Trening z klikerem (Clicker training, CT) jest metodą szkolenia korzystającą z nagradzania (pozytywnego wzmocnienia) za pożądane zachowanie , opartą na naukowo potwierdzonej teorii uczenia się, która dotyczy WSZYSTKICH zwierząt, od kraba pustelnika po orkę. Jest to również sposób porozumiewania się z koniem, jasny, precyzyjny i łatwy dla niego do zrozumienia. Celem szkolenia jest zrozumienie przez konia, ze jego zachowanie powoduje pojawienie się nagrody. Koń ofiarowuje nam jakieś zachowanie, bo jest to w jego interesie.
Zauważmy, że w odróżnieniu od metod tradycyjnych, w których nacisk położony jest na ograniczenie niepożądanych zachowań (popychanie i ciągnięcie, żeby umieścić konia w określonej pozycji), trening z klikerem opiera się na nagradzaniu. Jedyną ‘karą’ jest nie nagrodzenie zachowania, które nie odpowiada naszym wymaganiom. A zachowania nie nagradzane mają tendencję do zanikania, bo nie przynoszą zwierzęciu żadnych korzystnych skutków. Żadne zachowanie nie jest ‘złe’ w tym szkoleniu, tylko nie będzie w danej chwili (albo nigdy) nagrodzone.
Drugą istotną różnicą jest fakt, że dążymy najpierw do wykształcenia zachowania, a dopiero później do powiązania go z sygnałem/komendą. Dzięki takiemu podejściu unikamy sytuacji, w której zwierzę styka się z sygnałem, którego znaczenia nie rozumie, co pogłębia dodatkowo jego frustrację.
Po trzecie – koń ma zupełnie inną motywację. Pracuje żeby zdobyć nagrodę a nie żeby uniknąć korekcji.
Czego możemy nauczyć?
Wszystkiego, do czego koń jest psychicznie i fizycznie zdolny. Często spotykamy się z zarzutem, że metoda jest dobra wyłącznie do uczenia “sztuczek”. Ale koń przecież nie wie, co jest “sztuczką” – pasaż jest taką samą “sztuczką” jak aportowanie piłki. Wykorzystujemy “sztuczki” na warsztatach, żeby pokazać jak łatwo jest uzyskać zupełnie niestandardowe i złożone zachowania. Oprócz tego, im więcej nauczymy konia przy użyciu klikera tym łatwiej i szybciej będzie uczył się kolejnych rzeczy. Pamiętajmy, że zastosowanie klikera nie wiąże się z przyjęciem jakiegoś konkretnego programu szkolenia, stylu jazdy itp. – to naukowo potwierdzony sposób na uzyskanie interesujących nas zachowań. Chciałbym zwrócić szczególną uwagę na aspekt zupełnie odmiennej motywacji konia, co skutkuje nie tylko wyjątkową chęcią do pracy, ale też diametralną zmianą nastawienia do przedmiotów czy miejsc “strasznych” – np. przyczepa nie jest już ciasnym, ciemnym i strasznym miejscem a staje się okazją do “zarobienia” nagrody. Nauczenie konia mającego pewne doświadczenie z klikerem wchodzenia do przyczepy (oczywiście za pomocą klikera!) zajmuje może 3-4 pięciominutowe sesje.