Pierwszym zadaniem przy szkoleniu każdego zwierzęcia jest odnalezienie tego, co je motywuje.
Bez motywacji nie ma szkolenia.
Wszystkie zwierzęta są zmotywowane przez jedzenie, wodę, seks i unikanie negatywnych bodźców – są to wzmocnienia bezwarunkowe. Wiele zwierząt może być zmotywowanych przez zabawę, poświęcanie im uwagi, możliwość socjalizacji lub dostępu do pewnych pożądanych dóbr.
Możliwe są dwa rodzaje motywacji:
- Przy szkoleniu z wykorzystaniem nagród motywację tworzy chęć ich zdobycia. Jeśli stosunkowo nietrudno jest je zdobyć, motywacja jeszcze się zwiększa – motywacja rodzi sukces, a sukces rodzi motywację.
- Przy wykorzystaniu metod awersyjnych motywację tworzy chęć uniknięcia negatywnych bodźców. Zwierzę zrobi tyle, ile wystarczy, żeby uniknąć negatywnie kojarzącej się korekcji. I TYLKO TYLE.
Rodzaj zastosowanej motywacji ma wpływ na szybkość uczenia się. Badania przeprowadzone m.in. na źrebiętach na Uniwersytecie w Rennes (Francja) wskazują wyraźnie na znacznie większą szybkość uczenia się zwierząt nagradzanych jedzeniem w porównaniu z grupą szkoloną przy użyciu bodźców awersyjnych (presji). Dodatkowo zwierzęta szkolone z wykorzystaniem nagród są bardziej ciekawe świata, chętniej przebywają z opiekunem i chętniej eksperymentują.
Jeżeli korzystasz z jedzenia, pies / koń / kurczak robi to dla jedzenia, a nie dla Ciebie.
Szkoleniowcy, którzy twierdzą, że zwierzęta pracują, aby sprawić przyjemność swoim opiekunom zdają się być nieświadomi tego, że jedynym „motywatorem”, z którego korzystają jest ból. Zwierzę szkolone bodźcami awersyjnymi teoretycznie ćwiczy „dla nas”, ponieważ jedynym pozytywnym wzmocnieniem są ew. pochwały. W rzeczywistości pracuje nie „dla nas”, a wyłącznie dla uniknięcia korekcji.